Miło mija czas we wspólnym gronie - część 1
„Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata” – zgodnie z przysłowiem początek tegorocznej wiosny okazał się dosyć kapryśny. Po kilku ciepłych dniach pojawiło się ochłodzenie, a niekiedy i niewielkie opady deszczu. Nie zrażamy się tym jednak i staramy się jak najlepiej wykorzystywać ten czas. Kiedy tylko pozwala nam na to pogoda wybieramy się na spacery na świeżym powietrzu. Jest to także pora wiosennych porządków w ogrodzie. Czas więc najwyższy zakasać rękawy i wspólnymi siłami przystąpić do pracy. Wszystko po to, aby nasz ogród wyglądał jak najpiękniej, ciesząc oczy podczas wiosennego odpoczynku.
Kiedy zaś za oknem pada deszcz i wieje chłodny wiatr, robimy wszystko co w naszej mocy, aby nie dopadła nas nieprzyjemna chandra. Spędzamy wspólnie czas podczas zajęć terapeutycznych w pracowniach oraz w Zespołach Mieszkalnych. I bez względu na to, czy to gimnastyka, Imieniny Mieszkańców, miłe chwile w „Kawiarence” lub też wspólna praca podczas zajęć - dobry humor towarzyszy nam bez przerwy.
Nasi Mieszkańcy pozostają też w kontakcie z członkami swoich rodzin oraz z przyjaciółmi. Po dłuższej przerwie wynikającej z pandemicznych obostrzeń Pensjonariusze znowu mogą cieszyć się z odwiedzin osób im najbliższych. Kiedy zaś takie spotkanie jest niemożliwe, z pomocą spieszą multimedia, gdyż wciąż możliwy jest kontakt mailowy lub przez Skype ‘a.
W wyciszeniu pomagają zaś spotkania z Kapelanem. W ostatnich dniach odprawiane były w naszym Domu Msze Święte Rekolekcyjne oraz Nabożeństwo z Namaszczeniem Chorych. Przygotowujemy się już także do zbliżającej się Wielkanocy. W piątkowe popołudnia w kaplicy chętne osoby spotykają się podczas wspólnych modlitw z rozważaniami Drogi Krzyżowej. W trakcie zajęć terapeutycznych z kolei wykonywane są świąteczne dekoracje. Nie zapominamy także o wysłaniu życzeń wielkanocnych.
Tak więc na nudę nie narzekamy. Patrzymy też z nadzieją na kolejne dni, zwłaszcza że zapowiada się nadejście już tej cieplejszej wiosny. A więc do zobaczenia!